Bielizna wyszczuplająca, tzn. m.in. gorsety, body, spodenki i figi ściągające. Są to produkty bardzo popularne na rynku bieliźniarskim, ponieważ mogą sprawić cuda w kształtowaniu sylwetki.
Kobiety mają różne problemy związane z sylwetką. Jednak tylko nieliczne jest stać (na odwagę oraz finansowo) na ingerencje chirurgiczne, które mogą poprawić jej kształty. W związku z tym, że każda z nas chce nie musieć się martwić o niedociągnięcia figury, powstała bielizna wyszczuplająca, która pomaga ukryć niechciane fałdki i zbędne kilogramy.
Jak to działa?
Jeśli wybierasz się na wystawne przyjęcie i kupiłaś już wymarzoną suknię, ale okazało się, że twój brzuszek nie ładnie się odznacza na materiale, świetnym rozwiązaniem jest zastosowanie bielizny wyszczuplającej, którą ubierasz po prostu pod sukienkę. Taka wyszczuplająca bielizna ma różne kształty w zależności od kroju sukienki (może przybrać np. kształt tuby, fig z wysoką talią, czy wyszczuplającego body).
Najlepiej, aby taka wyszczuplająca bielizna była bezszwowa, ponieważ wtedy nie odznacza się pod ubraniem i nie można jej wyczuć np. podczas tańca, a jednocześnie tobie jest wygodniej. Dodatkowo tego typu bielizna powinna być wykonana z materiału oddychającego – bielizna ma bezpośredni kontakt z ciałem, dlatego powinnaś czuć się w niej komfortowo, nawet w upalne dni.
Wyszczuplająca bielizna kształtuje sylwetkę dzięki uciskowi na miejsca, które wymagają korekty (każda firma posiada oczywiście inna technologię, jednak ogólna zasada jest właśnie taka).
Boisz się, że bielizna będzie cię uciskać albo się zsuwać? Nic bardziej mylnego. Jeśli zakupisz produkt wysokiej jakości, takie problemy z pewnością nie będą ci doskwierać.
Podczas zakupów zwróć uwagę, aby górna część bielizny była wykończona sylikonowym paskiem, co zapobiegnie jej spadaniu i ściąganiu się. Nie kupuj też bielizny, która ma cienkie pasy wykończeniowe, ponieważ w takich przypadkach z pewnością będą się one „wrzynały” w ciało i nie dość, że będzie to mało komfortowe, to dodatkowo będzie się odznaczało pod ubraniem…